niedziela, 15 stycznia 2012

Abandoned swimming pool

4 komentarze:

  1. skoczyłbyś no tam i zobaczył, czy nie ma tam takiego starego pomazanego poloneza i klubu pirat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomazanego poloneza nie było. Kiedyś był tam jeszcze malczan, ale jego też brak.
    Co do "pirata". Są w necie zdjęcia z tego klubu, ale są z 2005 roku. Poza tym, nie jestem pewien czy ten klub faktycznie tam jeszcze istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  3. i co wy, eksploratorzy, widzicie w tych pustostanach, zwykłe opuszczone miejsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwól, że powiem o urbexie w łopatologiczny sposób, tak abyś zrozumiał o co w tym chodzi.

      Jest takie opuszczone miejsce, zwykły człowiek przechodzi obojętnie obok niego. Tymczasem, eksplorator takich miejsc wchodzi do nich aby je pozwiedzać czy zapoznać się z historią takiego miejsca. Do jednych miejsc wchodzi się łatwo, do innych trudno.

      A niektóre opuszczone miejsca to nie są typowe "pustostany" w których jest pełno syfu. Jeśli chcesz wiedzieć o co mi chodzi, zobacz moją relację z pałacyku śleszyńskich. Jedno z najlepszych miejsc jakie zwiedziłem.

      Jeśli chcesz więcej wiedzieć o urbexie:
      - wejdź w zakładkę "Urbex - co to?" na mym blogu - wyjaśniłem tam dość prosto i szybko, o co chodzi w urbexie.
      - poczytaj Wikipedię (hasło: Urban exploration).
      - wejdź na strony poświęcone takim miejscom - od siebie polecam stronę forgotten.pl.

      Pozdrawiam.

      Usuń